Etykiety

środa, 15 października 2014

Czekoladowe, październikowe pudełko beGLOSSY.

Hola!
Powracam z recenzją kolejnego pudełka beGLOSSY pażdziernik :) Mam wrażenie, że jestem jedną z pierwszych osób które dostają swoje pudełka, bo Pan zawsze podaje mi puste kartki do potwierdzenia odbioru i wielce mnie to cieszy, choć nie mam pojęcia dlaczego :) Widzę też, że Wam podobają się te recenzje, bo licznie odwiedzacie posty dotyczące pudełek :)  A teraz zrób sobie ulubioną kawę i Zrelaksuj się!

Przewodnim tematem pudełka było "zrelaksuj się!", dodatkowo na fanpage'u nęcono nas zdjęciami smakowitej czekolady, co z pewnością spodobało się miłośniczkom tego deseru. Ja jak w jednej z poprzednich wersji, trochę obawiałam się zapachu kosmetyków, wtedy straszyła mnie pomarańcza, pamiętacie? Szczerze mówiąc nie ma dla mnie gorszego połączenia niż zapach czekolady i pomarańczy. Fuuuuj! :) Nie wiem dlaczego, ale spodziewałam się, że pudełko będzie brązowe, że niby w temacie przewodnim, no i odpowiadające kolorom jesieni, jednak pudełko jak zazwyczaj było różowe, a to jego zawartość:


Pudełko jest jak dla mnie ok, tzn. nie jest to może mega turbo szał, ale jestem zadowolona :). Moje nastawienie wynika pewnie z tego, że ja się nie nastawiam :) Wiem że filozofią pudełek było to, by oferować kosmetyki niedostępne i choć z namiastką ekskluzywności, ale kochane no cóż może coś tam się zdarzy, jednak większość to kosmetyki, które same możemy kupić. Jeśli wyjdziemy z takiego właśnie założenia, to uwierzcie że będziecie się cieszyć pudełkami jak ja! :) Co mnie bardzo ucieszyło? To że 5 z 6 kosmetyków to pełnowartościowe produkty :) a ten jeden stanowi połowę pełnego kosmetyku, co stanowi 30g, więc nieźle! Dlaczego o tym mówię? Bo w ostatnim pudełku popłakałam się ze śmiechu na widok 3ml próbek :) Co mi się nie podoba? Kolejny krem pod oczy... nie ma teraz już wymówek, muszę zacząć je stosować!


Jako pierwszy wyciągnęłam balsam do ciała w kostce jaśmin i zielona herbata z firmy Orientana, o cuuuuuuuuudownym jaśminowym zapachu, który wyczułam pomimo kataru, zaraz po otwarciu pudełka :) Nie jestem wielką fanką tego typu kosmetyków, ale czemu nie. Nalożyłam odrobinę na ręce i pozostawiło niestety lepką warstwę, więc raczej nie nadaje się do stosowania przed wyjściem, ale jego zapach pozostaje na ciele i nęci pięknym zapachem. To jedyny niepełny produkt tego pudełka.


Kolejnym produktem, jest żel pod prysznic Bingo Spa slimming shower gel dark chocolate. Zapach ok, konsystencja ok, ale pienić to się to to nie będzie.  Jakoś tak dziwne wydaje mi się to, żeby myć ciało płynem który się nie pieni i dodatkowo ma ciemny kolor... hmmm zobaczymy, napiszemy.


Krem nawilżający pod oczy BIOLIQ 25+ to mam nadzieję, że produkt, który w końcu spowoduje, że zacznę regularnie stosować te specyfiki, w końcu nadszedł ten czas, kiedy skóra pod oczami już nie ta :) Co mnie urzekło, że wchłania się natychmiast i można nie czekając nakładać na niego korektor, czy podkład. Nie próbowałam jeszcze tej marki a mam ochotę na ich serum, jeśli krem będzie ok, to i na serum się skuszę :)


Kolejnym pachnącym czekoladą produktem jest enzymatyczny peeling dotleniający marki SANASE. Cieszy mnie ten produkt, bo po pierwsze mam wyjątkowo delikatną i wrażliwą buzię i niewiele tradycyjntch peelingów jej nie podrażnia, więc co enzymatyczny to enzymatyczny :) po drugie, mój dotyczczasowy z perfecty był... nie będę zaśmiecać sobie tego posta, to zasługuje na osobny wpis.


Przedostatnim produktem jest dotleniająca maska kompresintensywne nawilżanie i dotlenianie z firmy dermopharma hmmm no nie wiem, niby kosmetyk idealny dla mojej buzi, ale ostatnio wyrzuciłam 3 tego typu maski, bo jakoś nie skusiły mnie, pomimo, że były profesjonalne, co dodatkowo zwiększa ich szanse na dobre efekty. Jeśli nie ja, to ktoś w prezencie ją dostanie i wypróbuje.


A na koniec pozostawiłam odżywkę 3 minute miracle reconstructor Aussie. Pewnie nie jedną z Was to zdziwi, ale do tej pory nie miałam okazji wypróbować kosmetyków tej marki. Wiem jak bardzo są popularne i że ich zwolenniczki to prawie sekta :) Ten produkt najbardziej mnie ucieszył! Ma fantastyczne opakowanie, tuba jest super poręczna i na bank cały produkt uda się wycisnąć :)

Dodatkowo w pudełku znalazł się bon na 50 zł na zakupy w sklepie internetowym Bingo Spa. Myślałam, że to jakiś chwyt marketingowy, ale wygląda no to, że jednak nie :) a płaci się jedynie za przesyłkę od 9-12 zł, czad! No i do przetestowania mamy też trzy próbki amerykańskich kosmetyków Pose.

A jak Wam się podoba pudełko? Dajcie znać i jeśli tu jesteście pozostawcie po sobie znak :) Zawsze przyjemniej się piszę, kiedy ma się świadomość, że cieszy to również kogoś poza samym autorem:)

Ściskam Was!
 Malinowa.








7 komentarzy:

  1. Najlepiej ;) Uwielbiam czytać Twoje posty, sposób w jaki piszesz.... aż oczami wyobraźni widziałam, że to ja wyciągam te rzeczy ;)
    Jak zawsze czekam na więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej <3 baaardzo mi miło! Cieszę sie, ze jest tu ktos oprócz mnie! Cieplutko pozdrawiam i zapraszam częściej! :)

      Usuń
    2. Oczywiście! Bardzo często tu wpadam i zawsze błagam o więcej :)

      Usuń
  2. Intryguje mnie balsam do ciała w kostce, raz że w kostce, a dwa czy oprócz tego, że jest lepki to cz nawilża?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bardzo ciekawa konsystencja! :) odrywa się odrobinkę, pod wpływem ciepła rozpuszcza się w dłoniach i tak rozsmarowujemy. Dłonie natłuścił fajnie, ale o nawilżeniu będę mogła cokolwiek powiedzieć dopiero po kilkukrotnym użyciu. Pozdrawiam ciepło, Malinowa.

      Usuń
  3. Hej, hej ;) znalazłam Twojego bloga przez przypadek, czy jak zamowie BeGlossy to moge w kazdej chwili zrezygnowac?

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej hej :) Nie wiem czy dobrze Cię zozumiałam :) sytuacja wygląda następująco: zamawiasz subskrypcję pudełka, a ono przychodzi co miesiąc i automatycznie ściągane są pieniądze z Twojego konta. Jeśli na przykład Twoje pierwsze, drugie, lub którekolwiek pudełko sprawi, że nie będziesz już miała ochoty na dłuższą współpracę, możesz w każdej chwili zrezygnować z subskrypcji, bez żadnych konsekwencji. Po więcej informacji kieruję Cię na stronę: http://www.beglossy.pl
    Mam nadzieję, że choć odrobinę pomogłam :) Zapraszam częściej do mnie :) Ściskam, Malinowa!

    OdpowiedzUsuń