Etykiety

wtorek, 18 listopada 2014

Srebrne, listopadowe pudełko beGlossy od Maffashion!

No i dotarł wyczekany kurier z moim pierwszym "celebryckim" pudełkiem :) Tym razem zawartość skomponowała dla nas blogerka modowa Julia Kuczyńska znana szerzej jako Maffashion. Przyznam, że to jedyna z szafiarek, której styl wyjątkowo cenię i chyba jedyna, która mnie nie drażni. A jakie jest pudełko? Zobaczcie sami :) Ja spodziewałam się czegoś zupełnie innego, ale nie oznacza to, że się zawiodłam!

Po pierwsze, pudełko wygląda fantastycznie! Ma srebrny kolor, na którym nadrukowany jest autograf Julii, absolutnie kojarzy mi się z blogerką, której stylizacje są bardzo nowoczesne.



A w środku znalazłam to :) Chwila, najpierw napiszę czego się spodziewałam! Jula bardzo dba o włosy i zawsze ma świetny make up. Byłam wręcz pewna, że w pudełku znajdzie się jakiś turbo kosmetyk do włosów i coś z kolorówki, a tu pielęgnacyjny klops! Ale smaczny klops!



Poniżej opis poszczególnych kosmetyków. Jak widać pełnowymiarowa jest odżywka do paznokci i pędzelek :) Jednak krem do twarzy też do miniaturek nie należy.



Zacznę, od kremu do twarzy, który najbardziej przypadł mi do gustu :) Faktycznie na którymś z wpisów przeczytałam, że Maff go używa ( sorry za zdjęcie, ale opakowanie nie chciało współpracować). Bardzo cieszy mnie pojemność sięgająca aż do 30 ml, czyli właściwie ty;le ile większość pełnowymiarowych kosmetyków do twarzy. Krem Bandi zawiera kwas migdałowy i polihydroksykwasy, za zadanie ma złuszczyć martwe komórki, zwężyć pory, ograniczyć błyszczenie, usuwać oznaki zmęczenia i starzenia skóry. Czego chcieć więcej? Będę używać :)


Kolejny kosmetyk, to bardzo popularna obecnie odżywka do paznokci Regenerum… Ja jakzwykle się cieszę, bo nie znam, nie próbowałam, a moje paznokcie potrzebują mega wsparcia :) Niestety uzależniłam płytkę paznokcia od odżywki diamentowej z Eveline i jak tylko ją odstawiam, to dzieje się dramat z moimi paznokciami. Może Regenerum pomoże w odstawieniu Eveline? Zobaczymy, napiszemy :) Ps: Podoba mi się forma opakowania!


Balsam do ciała Love me green w pojemności 30ml, to dla mnie fajny dodatek, który przyda się w podróży, bo nie zajmie za wiele miejsca. Balsam przyjemnie pachnie cytrusami i zieloną herbatą, ładnie nawilża, a jego niewielkich rozmiarów opakowanie sprytnie wykorzystam do napełnienia innymi kosmetykami :) To mój sposób na zabieranie swoich ulubionych kosmetyków w mniejszych opakowaniach, kiedy w walizce miejsca brak :)


W pudełku znalazł się też mega designerski pędzel do powiek Teeez. Bardzo udana szafa graficzna! Jednak jak tylko otworzyłam pędzelek wypadło z niego kilka włosków, a sam pędzel z rzekomo miękkiego koziego włosia, jest dla mnie za twardy. Niestety drapie moje powieki i powoduje powstawanie czerwonych plamek, no ale moja skóra, to moja skóra. Gorzej niż pupcia niemowlaka, więc radzę się nie sugerować :)


W pudełku w końcu znalazły się też próbki perfum :) i to dwóch :) i to jednego z tych, który chciałam poznać :) Już daję konkrety! Do przetestowania dostajemy Reval Calvin Klein i Just Just Cavalli. Pierwszy z nich ma być niby tańszym odpowiednikiem moich ukchanych perfum Womanity od Thierrego Mugglera. Są to raczej przypominające ten majstersztyk popłuczyny, ale ładne popłuczyny! Gdzieś w tle bije słony dzwon pierwowzoru, nie są odpowiednikiem, ale na bank spodobają się wielbicielkom Womanity! Just Cavali są… słodkie. To przede wszystkim :) Są też seksowne, tak ulepkowo seksowne, idealne na chłodniejsze dni. Znajdą zwolenniczki!



I ostatni kosmetyk połączony z apelem: BŁAGAM, ŻADNEGO KREMU POD OCZY WIĘCEJ!!! NIE ZDĄŻĘ ICH WYKORZYSTAĆ DO KOŃCA ICH DATY WAŻNOŚCI!!!. Wybaczcie ale w trzecim pudełku z rzędu dostajemy krem pod oczy! Ten dodatkowo nadaje się do konturu ust, ale znam siebie na tyle, że wiem, że nie będę go tak stosować. 


Podsumowując, ja jak zwykle jestem zadowolona! :) Krem pod oczy dostanie mama, pędzelek też znajdzie raczej innego właściciela :) Krem do twarzy natomiast strzał w 10! I dla jego samego warto kupić listopadowe beGlossy od Mafffashion :)

A Wam jak się podoba? Zamówicie?

6 komentarzy:

  1. Ty tak wspaniale piszesz o tym pudełeczku, że automatycznie chce się go mieć ! :)
    p.s. mimo, że Julii Kuczyńskiej nie darzę za bardzo sympatią ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej! Dziękuję za miłe słowa :) Takie komentarze mobilizują do dalszego pisania!

    OdpowiedzUsuń
  3. Regenerum do paznokci u mnie dziala po kilku dniach od stosowania a gdy zapomne to wszystko wraca do normy. Ale generalnie jest ok. Ja dostałam wersję do wlosow i ciekawi mnie co będzie. Trochę jestem rozczarowana tym pudełkiem. Byłam pewna ze balsam będzie pełnowymiarowy, bo jednak taka ilosc to trochę mało, żeby wypróbować. Spodziewałam się czegoś wow po tym pudełku ale i tak nie jest źle, bo regenerum, bandi, yasumi pod oczy i próbki perfum mnie zadowalają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak :) Ja jak już pisalam wcześniej nastawiam się na klapę, żeby ewentualnie potem "miło się rozczarować" :) A ja mam tak z wszystkimi odżywkami do paznokci, w szczególności z Eveline, jak tylko ją odstawię, to paznokcie padają jak muchy :(

      Usuń
  4. Mnie pudełko rozczarowało, szczególnie regenerum i pędzelek, miałam nadzieję, że tym jednym produktem zrehabilitują się za resztę ale niestety dla mnie pędzel tez jest za twardy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po umyciu i nałożeniu odżywki jest delikatniejszy :) Spróbuj! Ja spodziewałam się szczerze kolorówki, ale wiadomo jak jest z kolorówką, mało komu podpasują kolory… Myślę, że gwiazdkowe może być miłym prezentem! Zobaczymy, spróbujemy :)

      Usuń