Dzisiaj opiszę dla Was testowane mleczko i płyny do demakijażu :) Opisywałam już kiedyś dla Was chwalony płyn micelarny biodermy, niestety mi nie przypadł do gustu... I tak szukałam swojego ideału, który nie tylko usunie makijaż ale i nie wysuszy skóry. W końcu znalazłam, ale po dordze napotkałam dwa kity :) Zapraszam do lektury!
Zacznę od mojego ideału Garnier płyn micelarny 3w1 :) Narazie przestaję szukać, bo micel z garniera spełnia wszystkie moje wymagania! Świetnie zmywa makijaż, dobrze radzi sobie nawet z tuszem wodoodpornym, skóra pozostaje czysta i co najważniejsze nie podrażnia mojej delikatnej buzi. Nie mam uczucia ściągnięcia i suchości. Nie nawilża, ale przecież nie od tego jest, kremy po nim wchłaniają się cudownie. Stosuję go również do odświeżania buzi. Nic mi po nim nie wyskoczyło. Cud, miód, orzeszki :) Butla jest ogromniasta, bo mieści aż 400 ml, ale nie traci na poręczności. Płyn jest bezzapachowy i naprawdę wydajny. Ja swój płyn kupiłam w Biedronce za ok 11 zł :)
Poniżej opis producenta i skład:
Teraz czas na mniej udane oczyszczacze :) Pierwszy to mleczko Celia Woman Pure Silk, Mleczko z olejkami do demakijażu twarzy i oczu. Jak informuje producent mleczko jest bez parabenów, silikonów, barwników, alergenów i parafiny, wow czyli nie ma nic :) A tak serio myślę, że dla alergików i miłośniczek naturalnych kosmetyków jest to całkiem fajny pod tym względem produkt. Dla mnie dyskwalifikuje go fakt, że dosłownie wypala mi oczy. W prawdzie mam wyjątkowo delikatne oczy, ale w wypadku tego mleczka jeśli tylko odrobina dostanie się do środka to piecze niemiłosiernie! Moja buzia jest faktycznie bardzo sucha i powinnam lubić takie treściwe produkty, ale zawartość wszelkich olejków jest tak duża, że mam wrażenie, że makijaż nie jest zmywany tylko rozmazywany. Buzia po nim się klei i dla miłośników bezzapachowych prpduktów do twarzy, lekko męski zapach może odstraszyć. Nie skreślam go od razu, bo pewnie i swoich miłośników znajdzie, jednak zostawiam na zimę, może wtedy jego ciężka formuła spisze się rochę lepiej... Zapłaciłam ok 7 zł.
Poniżej opis producenta:
Poniżej opis producenta i skład:
Idealna pora na takiego posta :D demakijaż wieczorową porą ;) podpowiem Ci, że szare mydło i półgodziny mycia też się sprawdza ;-P
OdpowiedzUsuń:) szare mydło to chyba kosmetyk do wszystkiego , też lubię jako jedno z nielicznych mnie nie uczula! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń